Po kursie Nowe Życie z Bogiem

„Ukochałem Cię miłością odwieczną (…) Jer 31,3

W marcowy weekend (13-15) odbył się w naszej parafii kolejny kurs „Nowe życie z Bogiem”.

Kurs przeprowadziła ekipa w składzie: 9 osób plus maleńka Zosia (córeczka jednego z prowadzących), w tym dwóch naszych drogich pasterzy: ks. Mirosław oraz Wiesław.

Zaproszenia na kurs rozpoczęliśmy już parę tygodni wcześniej, roznosząc ulotki, wieszając plakaty a przede wszystkim głosząc świadectwa na niedzielnych mszach świętych. Dzięki łasce bożej na kurs przyszło ponad 30 osób, zaś 29 z nich ukończyło go w całości. Osoby, które brały udział w kursie ku naszemu zaskoczeniu przyjechały z bardzo daleka: z Krosna, Sędziszowa, Tarnowa, a nawet dwie osoby ze Stanów Zjednoczonych.

Bóg działa w życiu każdego z nas i On wie kiedy jest ten właściwy czas, aby Nas wezwać do poznania Go bliżej i bardziej! Był to prawdziwy czas łaski.

Każdy z Nas (każdy z uczestników) przyszedł na ten kurs z bagażem doświadczeń życiowych, ale i z ziarenkiem ufności w Boże Miłosierdzie, i JEZUS nie odprawił nas z niczym! Duch Święty prawdziwie otworzył serca uczestników, jak też i nasze na Miłość Bożą, przebaczenie. Było wiele radości, uśmiechów, śpiewu a także i łez wzruszenia i oczyszczenia. Bóg przygotował dla każdego z nas indywidualnie prezent- Nowe Życie, a my powiedzieliśmy – TAK Panie.

I Chwała Mu za to!

Choć we wspólnocie jestem od dość niedawna (wraz z mężem- Piotrem), pierwszy raz mieliśmy możliwość uczestniczenia w kursie od strony organizacyjno – technicznej. Jest to dala nas niesamowite doświadczenie i radość. Słowa, które usłyszeliśmy od nowa wypełniły nasze serca! Bóg po raz kolejny utwierdził nas w swojej miłości, która jest odwieczna i niezłomna. A przede wszystkim w tym, że ma dla nas przygotowany plan na życie. Choć go nie znamy, to w pełni ufamy, że jest najlepszy! Dziękuję Bogu, za to, że jest obecny w Naszym życiu, za to, że postawił Nas w tej wspólnocie, w której możemy wrastać i uwielbiać Go poprzez Nasze działania. Słowa Beaty Bednarz zupełnie oddają to co czuje: „Wciąż mnie zadziwiasz siłą swej miłości Panie, bezmiarem łaski co podnosi mnie, Wciąż mnie zadziwiasz siłą swej miłości Panie, Ty jesteś ciszą dla zmęczonych serc.”

Za ten czas kursu, za wszystkich uczestników i prowadzących Niech będzie Chwała Panu!

Niech ten czas przyniesie Nam wszystkim jak najlepsze owoce.

Agnieszka