Świadectwo z ekipy prowadzącej kurs Filipa

To był piękny czas podarowany mi od Pana, który pokazał mi, że każdemu głoszącemu potrzebna jest pełna świadomość tego, iż nie głosimy siebie, lecz Jego – Jezusa Chrystusa, Boga żywego. Tylko z takim przekonaniem możemy się w pełni otworzyć na Jego działanie i pełnić Jego, a nie swoją wolę. Pan pokazał mi, jak ważne jest też moje świadectwo. Moja wiedza o Jezusie może być nawet bardzo duża, ale nie ma ona takiej mocy jak świadectwo, kiedy ja dziele się tym,  jak Jezus działa w moim życiu i przychodzi ze swoją miłością właśnie do mnie. To jest to prawda, której nie da się podważyć.

Kiedy patrzyłam na uczestników, którzy otwierali się na Boga i z każdą minutą coraz bardziej przepełnieni byli Bożą radością, to poczułam i zobaczyłam, że trzeba głosić Jezusa, warto w Niego wierzyć i Jemu wierzyć, bo On jest i żyje i czyni cuda! Doświadczyłam też tego, że ja MAM głosić Dobra Nowinę, bo Jezus mój Pan mnie do tego wzywa. Nawet jak doświadczam słabości to mam głosić, bo taka jest Jego wola i tylko w mojej słabości może się objawić Jego Moc! Bo kto hojnie sieje, ten hojnie zbierać będzie!

MAGDALENA D.

KategorieBez kategorii