29 lipca po raz drugi miałam okazję znaleźć się w La Salette. Byłam tu już kilka lat temu, jako wolontariuszka. Wówczas spędziłam w tym miejscu cały miesiąc, ale dopiero teraz odkryłam jego głębię. Myślę, że duży wpływ na to miało przebywanie tu razem ze wspólnotą SSNE. Codzienna Eucharystia, modlitwa, konferencje, wspólne podziwianie piękna gór i po prostu bycie razem.
Orędzie Matki Bożej z La Salette słyszałam już wielokrotnie, ale do tej pory jakoś szczególnie do mnie nie przemawiało. Tym razem stało się inaczej – usłyszałam je osobiście do siebie. W bardzo prosty sposób, bo w czasie oglądanego filmu Pan Bóg poruszył moje serce i zrozumiałam przesłanie Pięknej Pani. Było to dla mnie dużym zaskoczeniem, ale też bardzo się ucieszyłam. W związku z tym mój powrót do domu był całkiem inny niż poprzednio. Zamiast rozczarowania, czułam radość i pokój serca. Chwała Panu!
Ilona